Czym jest dobroć, jeśli dobroci masz dość.
Czy drzwi się otworzą, tylko gdy w sercu masz klucz?
Odwieczny sen przymusem spokoju.
Nowe dobro to zło a w sercu masz jest gwóźdź.
Opowiadam o źle, tak bliskim mi źle.
Co zamiast drzew, wyrasta w mieście.
Garnie się do walk, garnie się do serc.
Ideą jej jest depresja na ziemi.
Za horyzont widzi, oczy jak u Apacza.
Tam trawa piękniejsza, tam gdzie krwi się nie macza.
Uważam że trawa jest piękniejsza.
Tam gdzie wzrok krwi, nie widzi z bliska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz