Jeszcze kiedyś cie brzuch zaboli i
gardłem dziecko wyjdzie.
Jeszcze kiedyś cie serce zaboli i
codziennością już nie będzie życie.
Jeszcze kiedyś zobaczysz białą
suknie, wypożyczoną, używaną.
Jeszcze kiedyś własny syn schwyta cię
z winą plamą, z inną panną.
Ja nie byłem prorokiem, ja nie byłem
święty.
Powieś mnie nad drzwiami.
Do góry nogami?
Tak, bo jestem wyklęty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz