17 listopada 2014

Nie Pożegnanie

Źródło: Zszywka.pl
Wstaje i stoję.
Stoję przed sobą w białej sukni.

Widzę róż,
widzę róż na policzkach i pierścionek na dłoni.

Wszyscy pytają, czy jestem uśmiechnięta.
Odpowiadam im kłamstwami, cała moja warga oklapnięta.

Stoję sama,
stoję sama przed ołtarzem.
Trzymam rękę ukochanej.
Ślubuję sobie uczciwość i wierność.
Nie opuszczę ciała do śmierci.

Porzucona przed ołtarzem.
Załamana aż do śmierci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz